Mniej więcej od 1984 trwa regularne obniżanie stóp procentowych, co widać na wykresach dotyczących funkcjonowania FED w Stanach Zjednoczonych. Banki centralne na całym świecie kopiują strategie od gigantów gospodarczych, militarnych w celu zachowania równowagi walutowej. Każdy kraj z własną walutą nie jest oddzielnym bytem, tylko funkcjonuje w strefie współzależności. Jak polityka monetarna i czy w ogóle przekłada się na potencjał do szybszej restrukturyzacji kredytów, głównie konsumpcyjnych, najpopularniejszych w Polsce?
Jak działa polityka monetarna w odniesieniu do konsolidacji?
Niskie stopy procentowe oznaczają obniżenie kosztów dowolnego zobowiązania. Można powiedzieć, że w takich warunkach funkcjonowania gospodarki nawet zwykłym obywatelom opłaca się żyć na kredyt niż generować większe oszczędności niweczone procesami inflacyjnymi. Zadłużenie konsumpcyjne uważa się za drogie, nawet pod kątem kosztów dodatkowych, szczególnie prowizji. Połączenie kredytów konsumpcyjnych w jeden konsolidacyjny to rozwiązanie dogodne z kilku powodów. Pierwszy to ograniczenie formalności, bo kredytobiorca nie musi kontaktować się oddzielnie z każdym bankiem, czy instytucjami pozabankowymi w celu zamknięcia zobowiązań. Robi to docelowo doradca w banku, wręcz automat. Nad kredytem konsolidacyjnym kredytobiorca posiada znacznie większą kontrolę w kształtowaniu płynności. Dopasowanie elastycznej kwoty spłaty nie jest niczym nowym. Rata w kredytach konsumpcyjnych jest znacznie większa ze względu na krótki termin obowiązywania takich umów. W kredycie konsolidacyjnym wydłuża się okres kredytowania, aby dać pożyczkobiorcy szansę na dopracowanie budżetu, osiągnięcie wymaganych, pozytywnych warunków ekonomicznych.
Szybsze rozpatrywanie wniosków kredytowych
Niskie stopy procentowe wprowadzają wielu klientów bankowości detalicznej pod widełki pozytywnej zdolności kredytowej. Znacznie szybciej możesz zakwalifikować się do restrukturyzacji, a to już spora różnica. Polityka niskich stóp procentowych to właściwie pewnik, a trend spadkowy we wskazanej materii zachowuje się od lat 80-90 i nic nie wskazuje na odwrócenie. Kryzys gospodarczy nadchodzący stopniowo w 2020, 2021 roku wymusi na kredytobiorcach podjęcie decyzji o restrukturyzacji. Lepiej mieć jeden kredyt niż wiele nawet z perspektywy psychologicznej. Pozytywna zdolność kredytowa przyda się w kwestiach zwykłego, codziennego przetrwania, a dostęp do kredytu to już duże ułatwienie.
Niskie stopy procentowe, a wysoka inflacja – zagrożenie społeczne
Politycy obniżają stopy procentowe, bo wymuszają inflację, aby spłacić ogromny dług publiczny, a jednocześnie niszczą potencjał przedsiębiorczości w społeczeństwie. Tani kredyt, który nie równoważy się z inflacją to po prostu zwykła dźwignia finansowa zastępująca oszczędności. W dłuższym terminie to proces niebezpieczny. Najlepiej konsolidować długi zgodnie z trendem polityki monetarnej. Na problemy przy wzrośnie ewentualnych kosztów spłaty się nie zapowiada i to przez długie lata.